2021
Jaki filtr do opalania dla osoby z żylakami jest najlepszy ?
Bardzo często pytacie mnie o opalanie oraz wskazanie najlepszej protekcji przeciwsłonecznej u osób z niewydolnością żylną. W związku z tym wraz z Dr Zakrzewską @dermatologbezpudru postanowiliśmy trochę przybliżyć wam ten temat. Przy okazji zachęcam do zapoznania się z profilem Pani doktor.
Aura za oknem zachęca do spacerów i wylegiwania się w ciepełku, choć powszechnie wiadomo, że opalać należy się z umiarem oraz wspomagając się kremami z filtrem.
O ochronę szczególnie powinny zadbać osoby z niewydolnością żylną – wystawianie żylaków czy pajączków na działanie wysokiej temperatury może zakończyć się wieloma nieprzyjemnościami, a niektóre z nich bywają naprawdę niebezpieczne. Dlaczego? Już tłumaczymy!
▶ Żylaki są następstwem niewydolności zastawek żylnych, których zadaniem jest zapobieganie cofaniu się krwi i umożliwianie jej przemieszczania się w górę.
▶ Promieniowanie UV prowadzi do uszkodzeń kolagenu w obrębie naczyń krwionośnych i powoduje zwiększenie przepustowości żył.
▶ W poszerzonych żyłach zwiększa się ciśnienie krwi, co prowadzi do jej zalegania w nogach i powstawania pajączków i żylaków oraz powiększania się już istniejących.
Pamiętajmy, że nawet jeśli nie zauważymy na skórze wyraźnych oznak oparzenia słonecznego, nie oznacza to, że słońce nie ma wpływu na kondycję skóry.
Długa ekspozycja na promieniowanie UV ma ogromny wpływ na strukturę tkanki, a zaburzenia immunologiczne i uszkodzenia materiału genetycznego zachodzące na różnych głębokościach skóry, mogą uwidocznić się dopiero po latach w postaci przebarwień czy nowotworów skóry.
Istnieją dwa rodzaje filtrów przeciwsłonecznych – chemiczne oraz fizyczne (mineralne). Te pierwsze, wnikają w skórę, a następnie przekształcają promieniowanie w nieszkodliwą energię cieplną.
Preparaty chemiczne szybko się wchłaniają, po aplikacji stają się niewidoczne i nie pozostawiają ciężkiej, lepiącej się warstwy. Ponieważ ich działanie aktywuje się dopiero w momencie całkowitego wniknięcia w skórę, należy nakładać je 20–30 minut przed wyjściem na słońce. Trzeba również pamiętać o ponownym nałożeniu ich po mniej więcej 2 godzinach – bez względu na wysokość SPF. Filtry chemiczne mają bowiem niską fotostabilność, co oznacza, że działanie słońca, wody czy potu będzie wymiernie obniżać ich działanie. Najchętniej są one wybierane przez osoby o skórze tłustej i trądzikowej.
Filtry mineralne charakteryzują się tym, że nie wnikają w skórę, lecz pozostają na jej powierzchni i tworzą warstwę ochronną działającą jak lustro – promieniowanie UVB odbija się od skóry. Substancjami o właściwościach ekranizujących są zazwyczaj: tlenek cynku, dwutlenek tytanu i tlenki żelaza. Są one bezpieczniejsze dla alergików, dlatego częściej są wybierane przez osoby o skórze wrażliwej i skłonnej do uszkodzeń.
Filtry mineralne (zwane też fizycznymi) są aktywne zaraz po nałożeniu, a więc – w odróżnieniu od filtrów chemicznych – nie wymagają czekania. Kremy z filtrem mineralnym nie są absorbowane w głąb, co sprawia, że często pozostawiają tłusty białawy ślad na powierzchni skóry. Efektem tego jest ich niska odporność na ścieranie czy zmywanie – należy je ponownie zaaplikować po każdorazowym użyciu ręcznika czy pływaniu.
Należy pamiętać, że nie istnieją kremy z filtrami chroniącymi w 100% oraz kremy całkowicie wodoodporne. Działanie potu, wody czy wysokiej temperatury obniża skuteczność filtrów, dlatego zaleca się nakładania preparatu co dwie- trzy godziny (bez względu na wartość SPF) oraz po każdej kąpieli.
Reasumując: osoby z problemami żylnym powinny szczególnie unikać wystawiania skóry na promieniowanie UV . Przy problemach naczyniowych najbardziej odpowiednie są filtry minerale, które odbijają promienie słoneczne i nie prowadzą do przegrzania tkanek (w odróżnieniu od niewskazanych w tym przypadku filtrów chemicznych).